Każdy brodacz musi biegle posługiwać się brzytwą, sprawnie usuwając zarost. Powinien też zawsze mieć pod ręką kartacz. Równie istotne jest to, w jakim stanie są wymienione akcesoria. Zadbane i zdezynfekowane służą doskonale, pozwalając zachować grzywę w idealnej kondycji. Co jednak, gdy nie troszczymy się o nie należycie? Jaki mają wpływ na golenie? Jak się okazuje – są nie tylko mniej efektywne, ale też mogą być źródłem wielu różnych bakterii. Jak się przed tym ustrzec?
Mikroby – jak się przed nimi chronić? Wystarczy niewiele
Czy tego chcemy, czy nie, nasz organizm jest pełen mikrobów. Pokrywają one każdą, nawet najmniejszą cząstkę, ciała. Najbardziej dobitnie pokazują to liczby. Genom liczy około 20 tys. genów, lecz nie może się równać z ilością mikroskopijnych, niewidzialnych bakterii, których praktycznie nie da się zliczyć. Naukowcy, korzystając z najnowocześniejszych technik badawczych, przyjmują, że występują one w liczbie 20 milionów! Pokrywają też szczelnie skórę twarzy i szyi, o czym powinien pamiętać każdy brodacz. Wiele z nich nie działa szkodliwie, co jednak nie oznacza, że inne mają ten sam obojętny wpływ. Niektóre przenosimy zupełnie nieświadomie, zwiększając ryzyko zakażenia i problemów skórnych.
Może tak się wydarzyć podczas golenia, gdy nie wyczyścimy odpowiednio ostrza brzytwy lub żyletki. Pamiętaj więc, by zawsze umyć ją po użyciu. W przeciwnym wypadku pozostaną tam martwe komórki skóry, czyli siedlisko różnych, nierzadko niebezpiecznych, mikrobów. Umycie ostrza jest też o tyle ważne, by usunąć z niego wilgoć, przez jaką szybko ono rdzewieje, co powoduje stępienie i zwiększa ryzyko podrażnień skóry. A gdy jest ona uszkodzona (wystarczy nawet małe zadrapanie) do rany przedostają się bakterie. Nawet, jak ostrze brzytwy wykonane jest z wysokiej jakości stali i nie niszczeje tak łatwo, to koniecznie dbaj o jego kondycję. Zapewnia to większy komfort golenia i minimalizację zagrożenia zakażeniem.
Niezależnie jednak od tego, czy wybierzesz wymienioną powyżej brzytwę DOVO Solingen, czy inną tej marki lub innego producenta, musisz zawsze przestrzegać najważniejszych reguł. Oto one.
Jak dbać o brzytwę? Szereg najważniejszych wskazówek!
Co najważniejsze, brzytwa (zarówno wykonana ze stali nierdzewnej, jak i węglowej) nie może mieć zbyt długiej styczności z wilgocią, ogranicz więc do minimum (lub całkowicie wyeliminuj) przechowywania jej w wilgotnych warunkach, na przykład w foliowych torebkach. W ogóle łazienka to nie jest dobre miejsce dla brzytwy! Duża wilgoć i zmienne temperatury przyczyniają się – jak wspomnieliśmy – do szybszego rdzewienia ostrza i pogorszenia się jego poślizgu. Z tego względu też nie płukaj jej pod bieżącą wodą podczas golenia – zamiast tego wycieraj ją suchą ściereczką (świetnie do tego celu nadaje się ręcznik waflowy).
Już po skończonym goleniu należy dokładnie wytrzeć brzytwę, zwłaszcza w przestrzeni między ostrzem a rączką, bo tam właśnie może gromadzić się woda. Dobrze też, jeśli przez pewien czas nie planujemy jej używać, odpowiednio ją zabezpieczyć, smarując ostrze olejem parafinowym lub oliwką.
Idealnym miejscem do przechowywania brzytwy jest futerał lub etui. To świetny schowek chroniący przed wilgocią, który sprawdza się także w innych sytuacjach, na przykład w podróży. Bardzo ważne jednak, aby futerał lub etui wykonane było z materiałów, tj. drewno lub skóra. Wykluczone, aby trzymać brzytwę w hermetycznym opakowaniu. Takie zamknięcie jej nie służy.
Troska o brzytwę dotyczy również jej systematycznego ostrzenia. Do tego celu idealnie nadaje się kamień do ostrzenia. Możesz skorzystać z usług fachowca lub samemu spróbować swoich sił. Nim zaczniesz, ważne, abyś wiedział, jak prawidłowo ostrzyć brzytwę.
Po pierwsze – wybierz odpowiedni kamień. Jeśli ostrzysz ją systematycznie, wystarczy kamień o wysokiej gradacji (6000 – 12000). Prawdopodobnie jednak nigdy tego nie robiłeś bądź zwlekałeś z ostrzeniem zbyt długo… Na początek wstępny szlif (kamień o gradacji 100). Pamiętaj, że kamienie o tak niskiej gradacji mocno ścierają stal. Musisz więc ostrzyć ją z wyczuciem. Następnie przejdź do wyższej gradacji (np. 300), co zapewni wyrównanie powierzchni ostrza. Teraz możesz wrócić do kamienia, o jakim już wspominaliśmy na początku tego akapitu, czyli o najwyższej gradacji (6000-12000), żeby odpowiednio je wygładzić.
Równie istotne, co ostrzenie, jest polerowanie brzytwy, co pozwoli zachować jej dobrą kondycję. Przeznaczone są do tego specjalne pasy. Najlepiej polerować ją przed każdym goleniem, gdyż ten zabieg skutecznie likwiduje mikrouszkodzenia i korozję. Dzięki polerowaniu więc brzytwa zachować lepszą kondycję. Ostrze będzie lepiej przygotowane do golenia, co jednocześnie przyczyni się do tego, że rzadziej trzeba będzie je ostrzyć.
Nie tylko brzytwa – jak utrzymać kartacz w czystości?
To, co wymieniłem powyżej, to absolutnie podstawowe rady. Dzięki nim zachowasz brzytwę w należytej czystości, odpowiednio o nią zadbasz, żeby zawsze była ostra i wypolerowana. Wiesz już też, jak ważne jest odpowiednie jej przechowywanie – z dala od wilgoci, w idealnie przeznaczonym do tego miejscu. Musisz jednak pamiętać, żeby zatroszczyć się też o inne akcesoria golarskie. Jednym z nich jest kartacz, który jest nieoceniony dla każdego brodacza (tak samo jak szczotka do brody).
Z jego pomocą możesz wykonać kilka bardzo ważnych czynności: dokładnie i wedle uznania wymodelujesz grzywę, równomiernie rozprowadzisz kosmetyki, jak i polepszysz ukrwienie skóry pod zarostem. Przyczyni się to do szybszego wzrostu włosów. Pozostaną w lepszej kondycji. Ale żeby tak było, powinieneś regularnie o niego dbać, głównie dlatego, że między włosiem zbierają się różne niepożądane drobiny: kurz, martwy naskórek, resztki stosowanych kosmetyków, włosy.
- Zacznij od usunięcia zabrudzeń – najlepiej do tego celu nadaje się grzebień z rzadkimi zębami. Zanurz włosie kartacza i wyczyść je dłonią. Wystarczy woda zmieszania z mydłem lub szamponem do brody. Uważaj, aby nie zamoczyć drewnianego trzonu. Chociaż jest zaimpregnowany, to lepiej chronić go przed wodą, dzięki czemu na dłużej zachowa idealną kondycję – nie będzie pęczniał i pękał.
- Następnie użyj alkoholu izopropylowego i waty, co pomoże skutecznie wyczyścić kartacz z różnych pozostałości. Zapewni też właściwą dezynfekcję w przestrzeni między szczeciną. Teraz już po wykonaniu tych zabiegów możesz odstawić kartacz do wyschnięcia. Połóż go włosiem w dół na ręczniku papierowym lub innym tego rodzaju materiale. Na sam koniec użyj jeszcze olejku do brody, wmasowując go w oprawę kartacza.
- Ten sposób czyszczenia zajmuje trochę czasu, a jak wiadomo, nie zawsze jest czas na tak drobiazgową pielęgnację. Można też zrobić to szybciej. Właściwie większość czynności musisz i tak wykonać, omijając tylko jeden punkt dotyczący dezynfekowania go alkoholem. To tym bardziej praktyczne, jak nie masz go pod ręką.
Mata barberska – dlaczego jest przydatna?
Nie ulega wątpliwości, że dbanie o brzytwę i kartacz to absolutna podstawa. Nie tylko zapewnia to komfort podczas golenia, ale przede wszystkim pozwala zachować higienę, ograniczając ryzyko zakażenia bakteriami. Każdy brodacz musi o tym pamiętać! Przy okazji polecam też matę barberską, która nie jest dość popularna wśród brodaczy, a szkoda, bo rewelacyjnie porządkuje wszystkie akcesoria golarskie. Wie o tym każdy barber! Doskonale zdają sobie sprawę z tego, że maty barberskie to nie tylko gwarancja utrzymania miejsca w pracy w czystości, ale i skuteczna ochrona narzędzi.
To naprawdę ważne, by kompleksowo zatroszczyć się o własne akcesoria golarskie, dbając zarówno o brzytwę, jak i kartacz. Stosowane są przez każdego brodacza, dlatego nie można zapominać, jak istotna jest ich dobra kondycja. Jak widzisz zresztą, naprawdę potrzeba niewiele, by pozostawały w nienagannym stanie, zapewniając nie tylko większą skuteczność usuwania zarostu, ale przede wszystkim wysoki poziom higieny.