Mężczyźni tylko pozornie nie zwracają uwagi na owłosienie głowy. To tak naprawdę nierzadko paląca kwestia, która decyduje o wyglądzie. Jak się jednak okazuje, czasem im mniej włosów, tym lepiej. A już w ogóle najkorzystniej jak na górze prawie nic nie zostanie! Łysa głowa? Tak to się określa po polsku, choć to stwierdzenie nie oddaje do końca prawdy, bardziej już “na zapałkę”, czyli pozostawiając drobny kilkumilimetrowy meszek. To w ostatnim czasie bardzo modna fryzura wśród mężczyzn, określana po angielsku jako buzz cut (z ang.: włosy krótko wystrzyżone). Może jeszcze nie wiesz, ale tak prezentują się głowy wielu znanych osób. Czy warto też się na taki fryz zdecydować? Spróbujmy odpowiedzieć na to pytanie.
Z włosami u mężczyzn jest jak z brodą – każdy ją ma, ale prezentuje się różnie. Jeden nie może nadążyć za goleniem, drugi wręcz przeciwnie – nawet jak nie usuwa zarostu przez kilka dni, to i tak specjalnie nic nie widać. Włosy również potrafią być gęste, jak i suche, łamliwe, cienkie. Są panowie, którzy mogą pochwalić się piękną, bujną czupryną, ale też tacy, co bardzo szybko, bo już w młodym wieku, łysieją. Fryzura buzz cut nic sobie z tego nie robi, gdyż w większości przypadków się sprawdza. Jaka jest jej tajemnica? Dlaczego czasem im mniej, tym lepiej? Jakie są zalety, a jakie wady tak przystrzyżonych włosów?
Znasz to?
Kolejny poranek i znów wizyta przed lustrem. Pospałbyś jeszcze trochę, a nie zajmował miejsce w łazience swojej drugiej połówce, co nie? Nic to, skoro masz na głowie dość długie włosy, które trzeba codziennie skrupulatnie układać niczym domek z kart, to musisz się poświęcać. A może tak rzucić to wszystko i ściąć się “na zapałkę”? Nie no, jak będę wyglądał? To nie dla mnie!
Znasz taką lub podobną historię? Takie dylematy spotykają wielu facetów, którzy od lat dbają, wręcz walczą o swoją bujną fryzurę, lecz w końcu zaczynają tracić rezon, są bliscy poddania, ale jednocześnie wypierają te natrętne myśli, bo boją się przejść na drugą stronę – ze świata wymodelowanych włosów do krainy, gdzie golarka chodzi non-stop i ścina wszystko, co podejdzie pod jej ostrza.
Buzz cut lubi oszczędności – czasowe i pieniężne
Aż w końcu wykonują ten pierwszy krok i jak się okazuje, strachy i obawy były nieuzasadnione. Nie tylko buzz cut pasuje do kształtu twarzy, ale i ma inne zalety. Ogromną i jedną z ważniejszych jest to, że można zaoszczędzić mnóstwo czasu, który wcześniej przeznaczony był na codzienną pielęgnację i układanie włosów. Wiadomo, żeby wyglądały tak, jak sobie tego życzymy, trzeba było użyć wielu kosmetyków, co nie tylko zabierało cenne minuty przedłużające się w godziny, ale i pieniądze, bo specyfiki do włosów przecież trochę kosztują. Jeśli więc masz bujną fryzurę i lubisz ją co prawda, ale na samą myśl o kolejnym poranku w łazience dostajesz nerwowych dreszczy, lepiej sobie odpuść i pozbądź się problemu, wybierając buzz cut.
Buzz cut na znanej głowie – nieźle, co?
A jak twierdzisz, że buzz cut to nawet ciężko nazwać fryzurą, to popatrz, jak wielu znanych facetów się na nią zdecydowało, prezentując się przy tym bardzo atrakcyjnie. Każdy z nich ma inny typ urody, a jednak to lekkie przystrzyżenie dopasowuje się do różnych kształtów głowy. Legendarny piłkarz David Beckham, co prawda często zmienia uczesanie, ale zobacz jego zdjęcia z okresu, gdy miał fryzurę typu buzz cut. Przyznaj, że wygląda nieźle. To samo Tom Hardy czy Nick Jonas. Świetnym przykładem jest też Adam Levine z zespołu Maroon 5, chociaż on – podobnie jak Beckham – lub eksperymentować, a buzz cut na jego głowie to raczej przelotny kaprys.
Buzz cut na problemy z łysieniem!
Nie ulega wątpliwości, że wielu mężczyzn ma problem z włosami, co dotyczy zwłaszcza szybkiego łysienia. Prawdopodobnie najczęstszą przyczyną są zaburzenia hormonalne, które dotykają panów w różnym wieku. Tracą oni włosy najczęściej na czole i skroniach, później zaś dochodzi do przerzedzeń na czubku głowy. Często więc się zdarza, że mimo wielkich chęci nie da się stworzyć fryzury, o jakiej marzymy. Zamiast więc zadręczać się tym stanem rzeczy lepiej dać sobie spokój, gdyż ciężko oszukać genetykę.
Każdy z nas wykazuje lepszą lub gorszą podatność na choroby, stres i inne czynniki, podobnie jest z kwestią tego, jak będą rosły nasze włosy. A jeśli są cienkie i niezbyt gęste, to nawet jak będziemy próbować różnych metod, by to zmienić, możemy i tak nic nie wskórać. Jak to wygląda u ciebie? Czy nie lepiej pozbyć się włosów i nie myśleć o tym, że w jednym czy drugim miejscu pojawia się łysina? Buzz cut jest wolny od tych problemów, gdyż tutaj ewentualne braki nie są uwydatnione.
Buzz uty – siła prostoty
Każda, nawet najbardziej bujna i niezwykła fryzura, z czasem traci na oryginalności. Najpierw noszona jest przez nielicznych, dzięki czemu świetnie podkreśla styl, lecz później zauważamy, że coraz więcej osób preferuje takie uczesanie. Taka jest moda, ciężko tu o oryginalność. Buzz cut wbrew pozorom wypada na tym tle bardzo korzystnie. Łysa głowa zyskuje niepowtarzalność i nieszablonowość. Jej prostota wyróżnia spośród wystylizowanych, mocno wyrafinowanych kreacji, zyskując na wartości. Chociaż buzz cut to jeden z trendów na 2020 rok (podobnie jak to było w 2019), co opisałem w artykule pt. Fryzura męska w 2020 roku. Co będzie modne?, to jednak niewyróżniająca się tak swoją “zamaszystością”, jak chociażby pompadour czy quiff.
Gdy poszukiwania nic nie dają…
Niektórzy tracą niemalże połowę życia, aby znaleźć idealną fryzurę, a najprostsze i nierzadko najlepsze rozwiązanie jest na wyciągnięcie ręki. Wielu mężczyzn próbuje różnych opcji, wzorując się na znanych osobistościach, starając się wyglądać jak oni: sławni piłkarze, aktorzy czy muzycy. Mimo tych prób, nic z tego nie wychodzi, co wywołuje wzrastającą frustrację. Co gorsza, niepowodzenia ich nie zrażają, więc dalej próbują, a efekt niestety jest ten sam – mizerny. A gdyby tak postawili na buzz cut? Wielu facetów właśnie wtedy, gdy pozbywa się włosów, wygląda bardziej męsko, kształt głowy zaś nabiera atrakcyjności. Jeśli więc borykasz się z takimi problemami, pożegnaj się z czupryną na głowie i zobacz, ile zyskasz, wybierając buzz cut.
Buzz cut – fryzura zawsze dobrze wygląda!
Wiadomo, nie mieszkamy w Kalifornii lub w innym tego typu miejscu, gdzie przez większość dni w roku świeci słońce i jest ciepło. A to niestety oznacza, że musimy mieć w szafie ubrania na okres wiosenno-letni, jak i jesienno-zimowy, w tym także czapki, które są zabójcze dla tego, co z wielkim trudem ułożyliśmy na głowie. Może miałeś taką sytuację, że z twojej pięknej, stylowej, starannie przygotowanej i wypielęgnowana fryzury nie zostało nic, po tym, jak ściągnąłeś czapkę? W przypadku buzz cut nie ma żadnego ryzyka, że takie coś ci się przytrafi. Fryzura zawsze wygląda tak samo – przed założeniem czapki i po jej ściągnięciu.
No dobrze, a co z wadami?
Jak widzisz, niepozorny buzz cut to wiele zalet, lecz uczciwie trzeba przyznać, że i znajdą się wady, o których też trzeba pamiętać.
- Jednym z ważniejszych mankamentów jest kształt głowy, jaki po prostu może nie pasować. Zdarza się, że czaszka bez włosów prezentuje się dość dziwnie, a na pewno mało atrakcyjnie. Może być zbyt wypukła lub za bardzo spłaszczona u góry. Sam na pewno potrafisz to ocenić, czy włosy zakrywają te niedogodności, więc lepiej je mieć, czy wręcz przeciwnie – owłosienie nie jest tu do niczego potrzebne.
- To samo dotyczy nie tylko kształtu głowy, ale i wyglądu twarzy. Buzz cut naprawdę świetnie podkreśla atrybuty męskiego lica z dość wyrazistymi liniami. Niekoniecznie będzie się tak korzystnie prezentować na twarzy dość kościstej, niepełnej. Tu znów – jak w poprzednim przypadku – szybko można to zweryfikować, a jeśli nie jesteś pewny, poproś o to bliską ci osobę.
- Do mankamentów zaliczymy też wymogi, którym trzeba sprostać, by utrzymać fryzurę w dobrym stanie. Nie jest to tak trudne, jak w przypadku bujnych kreacji, bardziej zaś liczy się regularność, zwłaszcza w zakresie ścinania włosów co pewien czas. Rosną one średnio około 12 milimetrów na miesiąc, co w każdym tygodniu daje 3 milimetry nowych! Pamiętaj więc, aby nie zapominać o tym, by systematycznie przykracać ich zapędy!
Buzz cut może być złotym środkiem dla niejednego mężczyzny, zapewniając nie tylko dobry wygląd, ale i brak męczących, zabierających czas wizyt przed lustrem.