Nowoczesność kojarzy się ambiwalentnie – jako coś pozytywnego, związanego z rozwojem, dążeniem do ulepszeń, ale i negatywnego, zwłaszcza gdy ktoś pragnie za wszelką cenę dostosować się do wymogów czasów, w których żyje. Jak to się ma do statusu mężczyzny – czy określanie go jako “nowoczesny” mu uwłacza, czy wręcz przeciwnie? A może nie ma tu drogi na skróty i widzenia wszystkiego w czarno-białych barwach, bo temat jest o wiele bardziej złożony? Zdecydowanie skłaniam się do tej drugiej opcji – w artykule wyjaśnię ci krok po kroku, co mam na myśli!
Jak to jest z tą nowoczesnością?
Słownik języka polskiego nie pozostawia wątpliwości, określając ludzi nowoczesnych jako postępowych. Ów progres to rozwój, przejście od niższego do wyższego etapu. Czy można więc polemizować z takim postawieniem sprawy? Oczywiście, gdy porównamy to, co przeszłe z tym, co współczesne. W większości przypadków nie ma tematu – na każdym kroku widać, że żyjemy lepiej niż na przykład przed stu laty. Z tym nie zamierzam dyskutować, bo to oczywiste, bardziej chodzi mi o to, że wraz ze słusznym postępem nie możemy zatracać tego, co przemija bądź bezpowrotnie odeszło. To tak jakby zapomnieć o swoich korzeniach, nie wspominać przodków czy wydarzeń historycznych.
To dlatego – teraz już wracam do clue tematu – nowoczesny mężczyzna to nie pędzący jak kierowca Formuły 1 za każdą nowinką modową, lecz mądrze korzystający z tego, co nowoczesne, pozostawiając jednocześnie miejsca dla tradycji. Tradycja to z kolei bardzo pojemne pojęcie, ale w tym wywodzie należy ją rozumieć w sensie ogólnym jako powrót do natury, wolniejszego rytmu życia i rozwiązań, które nic nie straciły ze swojej wartości.
Czytelnicy mojego bloga wiedzą, że w wielu artykułach promuje używanie tradycyjnej brzytwy prostej (na przykład tu i tu), która jest nieporównywalnie lepsza niż nowe maszynki upodabniające się coraz bardziej do damskich odpowiedników golarek. Tu zresztą nawet nie ma co porównywać, bo to zupełnie inny poziom. Porównując to do nazewnictwa piłkarskiego, brzytwa prosta to Liga Mistrzów, a współczesne maszynki z wymiennym ostrzem – liga okręgowa. Ale nie tylko o akcesoriach do golenia mowa, gdyż wiele z tak zwanych szlachetnych staroci to prawdziwe perełki, które – jeśli nawet nie teraz – powrócą za jakiś czas, stając się docenianymi, stylowymi dodatkami ubioru. Pisałem o tym w artykule pt. Zapomniane męskie dodatki – poznaj 5 najciekawszych!
Nowoczesny mężczyzna – jak go zdefiniować?
Nowoczesny mężczyzna jest praktyczny, kulturalny, ma dżentelmeńskie obycie. Jego maniery wywodzą się ze świata, gdy rządziły idealnie skrojone na miarę fraki, a po ulicach jeździły piękne, ponadczasowe, bogato zdobione samochody. Oczywiście jest w tym dużo przesady, metafory mającej pokazać, że dawne maniery niejednokrotnie były lepsze niż dzisiejsze. Wiadomo jednocześnie, że przesada w tę tradycyjną stronę może rodzić karykaturalne, przesadne zachowania, jak opisałem to w artykule pt. Dobry ton dawniej – konwenanse w międzywojennej Polsce. Poznajmy najciekawsze z nich, analizując poradnik z 1929 roku! Kto wie, czy ówcześni potrafili sprostać tym wszystkim wymaganiom, a co dopiero współcześni!? Generalnie, najważniejsze to pamiętać, że obycie, swoista ogłada i kultura nie ma terminu ważności, jest po prostu ponadczasowa.
Nowoczesny mężczyzna czerpie z przeszłości, ale nowinki techniczne nie mają dla niego tajemnic, gdyż bardzo sprawnie porusza się w tym obszarze wiedzy. Nie uzależnia się jednak od nich, czekając gorączkowo na kolejny gadżet, który “zmieni jego życie” (jak to mawiają w reklamach). Wręcz przeciwnie – wie, że nawet najwspanialszy sprzęt ma służyć jemu, pomagając w życiu, spełniając cele – nigdy odwrotnie. Tak samo istotne jest, by zachować równowagę między różnymi obszarami życia – mam tu głównie na myśli karierę i rodzinę. Rozwój zawodowy nie powinien “zabijać” więzów z bliskimi, ale też nie mogą one zbyt mocno ingerować w to, czym się zajmujemy zawodowo, szczególnie jak kochamy swoją pracę. Trzeba tu po prostu znaleźć złoty środek.
Nowoczesny mężczyzna jest aktywny – uprawia sport, dba o zdrowie, jest świadomy tego, jak ważny jest ruch. Nie musi uprawiać różnych dyscyplin i być w każdej z nich mistrzem – to nie o to tu chodzi, gdyż najważniejsza jest regularność i przestrzeganie zasad zdrowego stylu życia. Sport niekiedy staje się pasją, co tym bardziej sprzyja nie tylko dobrej kondycji, ale i kształtowaniu charakteru. Tak samo jest ze zdrowym odżywianiem, lecz jak przedstawiłem to w jednym z wpisów (znajdziesz go tu), nie musisz wcale odrzucać wszystkiego, co lubisz, aby twoja dieta była wartościowa. Nic z tych rzeczy – najważniejsze to zachować umiar, bo zgodnie ze znanym powiedzeniem – co za dużo to niezdrowo – przesada jest zawsze zła, co szczególnie dotyczy alkoholu, słodyczy (pełne pustych kalorii) i niezdrowych tłuszczów (na przykład trans, czyli nienasycone kwasy tłuszczowe).
Czy łatwo być nowoczesnym mężczyzną w dzisiejszym świecie?
Nie jest łatwo odpowiedzieć na to pytanie, bo współczesny świat jest chyba najbardziej skomplikowany w historii, głównie z powodu wielu niespotykanych wcześniej możliwości, jak i też dynamiki zachodzących zmian. Już wyjaśniam, o co chodzi.
Z jednej strony wygląda to tak, że żyjemy w pokoleniu nietkniętym wojną i innymi konfliktami, mając ogrom dróg wyboru. Zewsząd słychać rady w stylu “możesz być, kim chcesz”, ale sztuką jest mądre i konsekwentne kroczenie po swojej ścieżce. Nie chodzi o to, by się ograniczać, nic z tych rzeczy, ale żeby po prostu rozwijać się w danej dziedzinie – zawodowo, w ramach uprawiania sportu, rodzinnie. Każdy ma inną dynamikę i potrzeby, ale najważniejsze to nie rozmieniać się na drobne, robiąc coś na pół gwizdka, po trochu, bez wkładania w to należytej energii. Otwieramy firmę – wiedzmy, z czym to się wiąże, bądźmy więc przygotowani na ciężką pracę, nieprzespane noce i wiele stresu. Traktując ją hobbystycznie, nic nie osiągniemy. Decydujemy się założyć rodzinę i potomstwo – włóżmy w to całe serce. Nie pozostawiaj wszystkiego na barkach swojej partnerki. Przykładów można mnożyć.
Myślę, że wiesz, o co chodzi, to przejdźmy teraz do kolejnej równie palącej kwestii – miejsca nowoczesnego mężczyzny w dzisiejszym świecie. To dość złożona sprawa, o jakiej już pisałem w jednym z artykułów (Chcesz zapuścić brodę i dobrze o nią dbać? Z naszym poradnikiem to nic trudnego!), gdzie w jednym z akapitów o jakże wymownym tytule – W pogoni za utraconą męskością, podałem przykład brody jako oznaki nowoczesnego mężczyzny, ale też chcącego pokazać swoją prawdziwie męską naturę. Pisałem tam: “Powrót mody na brodę staje w kontrze do tego pojmowania męskości, wyznaczając na nowo rewir zarezerwowany tylko dla panów. Nie ma tu obietnic szybkiego usuwania zarostu bądź modelowania go za pomocą coraz bardziej wymyślnych elektrycznych maszynek (wyglądających niczym damskie odpowiedniki), jest za to prawdziwy rytuał tradycyjnego golenia przy użyciu brzytwy”.
Wiadomo, zapuszczanie zarostu to tylko jeden z przykładów tego, jak panowie poszukują dziś swojej tożsamości. Pokazuje on jednak, jakie zaszły zmiany w świecie, gdzie dawno ustalone role straciły na ważności. Wspaniale, że kobiety realizują się w męskich zawodach, są bardziej aktywne i doskonale – często lepiej niż panowie – radzą sobie w dzisiejszym świecie. Dla nowoczesnego mężczyzny to nie ich aktywność i odwaga jest problemem, bo doskonale zna swoje położenie, wiedząc, kim jest. To właśnie odróżnia takich facetów od tych, którzy dopiero wypatrują powrotu do korzeni, chcąc na nowo poczuć się aktywnym członkiem w “męskiej rodzinie”.
Nowoczesny mężczyzna a wiek
Już tak się utarło, że nowoczesność kojarzy się z młodym wiekiem, bo mężczyźni, którzy dopiero zaczynają dorosłe życie, lepiej radzą sobie z nowymi technologiami, bardziej rozumieją świat i szybciej potrafią reagować na zmiany. A tych jest niezwykle dużo, gdyż świat w ostatnich latach – między innymi za sprawą internetu – mocno przyśpieszył. Tak jest na pewno w przeważającej liczbie przypadków, ale nie ma reguły, że nowoczesny styl życia zależy od wieku.
Każdy, niezależnie od ilości wiosen na karku, może nadążać za nowinkami w różnych obszarach życia, każdy, nawet człowiek mający 70. czy 80. lat. Jak to się mówi – nie szata zdobi człowieka, co można odnieść do ciała, czyli osłony, która choć wygląda na wiekową, skrywa ciekawego świata młodego człowieka. Takiego, co mimo wieku chce zawsze się czegoś dowiedzieć, czerpie ze swojego doświadczenia, ale i wiedzy młodego pokolenia. Nie obraża się, gdy czegoś nie rozumie, jak na przykład wnuczek pokazuje mu jakąś platformę społecznościową, lecz stara się ją zrozumieć, zadając pytania. Nie ma pretensji do świata, nie mówi, że za szybko pędzi, dodając do tego wywodu znaną formułkę “bo za moich czasów to…” – wręcz przeciwnie – wie, że tak jest to skonstruowane, a rzeczywistość nie ma dostosować się do niego, ale on do niej.
Analizując kategorię nowoczesności w odniesieniu do męskiego stylu życia, zauważyć można wiele ciekawych wniosków. Niektóre nasuwają się same, inne nie są tak oczywiste i potrafią zaskakiwać. A ty jakie masz przemyślenia? Podziel się nimi w komentarzu!