Włosy dla mężczyzn potrafią być dużym utrapieniem. Często są powodem do wstydu, a nie jak u kobiet – do dumy. Wynika to głównie z tego, że panowie częściej niż panie borykają się z problemem łysienia. Co warto wiedzieć na ten temat? Jak sprawdzić, czy faktycznie masz problem z wypadaniem włosów? Jakie środki stosować?
Dawno, dawno temu nie było problemu łysienia. Czyżby?
W bardzo odległych czasach włosy miały główną funkcję – ochronną, nikt więc nie zastanawiał się nad tym, jak wyglądają i czy są podatne na szybkie łysienie. Zresztą, patrząc na to, jak prehistorycznych ludzi przedstawiają historycy, trudno przypuszczać, że ktoś tam miał problem ze zbyt szybko wypadającymi włosami…
Wiadomo, inne czasy, inne problemy. Zresztą te nieprzyjemności mogły być zawsze obecne, ponieważ za łysienie w zdecydowanej większości nie odpowiadają czynniki cywilizacyjne, środowiskowe, czy zmieniający się świat, lecz czysta biologia, a konkretnie dihydrotestosteron, czyli pochodna testosteronu. To on jest odpowiedzialny za to, że mieszki włosowe coraz bardziej, wraz z upływem lat, zmniejszają swoją aktywność. Są słabsze i cieńsze.
Łysienie androgenowe – co to takiego?
Łysienie androgenowe, bo tak jest właśnie określane, ma oczywiście podłoże genetyczne. Pierwszym sygnałem alarmowym są tzw. zakola, czyli zmniejszenie się ilości włosów w okolicach skroni i czoła. To początek, bo wraz z postępującymi zmianami łysienie rozszerza się na całą głowę. Co gorsza, im szybsze łysienie, tym nadmierna produkcja wydzieliny gruczołów łojowych. Już co trzeci mężczyzna między 25. a 45. rokiem życia narzeka na zbyt szybkie wypadanie włosów.
Jak sprawdzić, czy mamy z tym problem?
Oczywiście własne obserwacje są tu niewystarczające, bo często mężczyźni przesadzają, nawet jak tracą włosy przez naturalne procesy i nie ma w tym żadnych powodów do niepokoju. Tym bardziej nie pomagają tu opinie innych osób, w których dominuje taki komunikat, że “przecież wcześniej czy później każdy facet musi wyłysieć”. Może i tak, ale to nie oznacza, że to się dzieje w danej chwili i co gorsza – przybrało jakieś niespodziewane, trudne do opanowania rozmiary.
Co więc zrobić? Jeśli sprawa nie daje nam spokoju, koniecznie umówmy się ze specjalistą – trychologiem, którego zadaniem jest dokładna analiza stanu skóry głowy, cebulek włosów itd. Możemy być pewni, że określi on przyczynę łysienia i na tej podstawie wdroży odpowiednią kurację. Może też uspokoić i powiedzieć, że nic złego się nie dzieje.
Zadbaj o właściwą dietę!
Nie zrzucajmy jednak winy tylko na geny i hormony, mimo że odpowiadają w ogromnej mierze za łysienie. Pokutuje tu również tryb życia – zwłaszcza zbyt duże zapracowanie i zaniedbywanie podstawowych potrzeb, na przykład normalnych posiłków. Wpływa to zresztą nie tylko na wypadanie włosów, ale i inne problemy zdrowotne. Koniecznie więc zatroszcz się o dietę, zawsze uwzględniając w jadłospisie produkty bogate w wiele cennych witamin (E, C, B, F) i mikroelementów jak żelazo, selen, cynk. Znajdziesz je szczególnie w warzywach, rybach morskich, nabiałach, otrębach czy przetworach z mąki żytniej.
Dobry szampon – czyli jaki?
Jednym ze skuteczniejszych sposobów na to, by ograniczyć problem wypadania włosów u mężczyzn, jest stosowanie dobrej jakości szamponu. Czym się powinien charakteryzować? Najważniejsze, by zapewniał odpowiednie nawilżenie skóry głowy i włosów. Żeby tak było, muszą w nim znaleźć się różne cenne składniki jak kwas hialuronowy, pantenol czy ochronne woski owocowe. Zbawiennie działanie mają też oleje, na przykład rycynowy, który normalizuje wydzielanie sebum, czy olej neem, odżywiający włosy.
Cenne są też ekstrakty – z pokrzywy (poprawia ukrwienie włosów, co stymuluje wzrost nowych włosów) i z korzenia łopianu (wpływa na szybszy wzrost włosów, poprawia też kondycję zniszczonych włosów). Dobry szampon musi jak najbardziej wzmacniać strukturę włosów, na co bardzo pozytywnie wpływają różne witaminy (A, E, C z grupy B), minerały (krzem, wapń, żelazo) oraz inne wartościowe nutri-ceramidy, aminokwasy i aminosacharydy.
Co jest dodatkowo ważne?
Dieta i stosowanie jakościowych szamponów i mydła do włosów (jak wspomniane wcześniej RareCraft Druidzkie) to absolutnie najważniejsze wymogi, żeby zapobiec ich szybkiemu wypadaniu. Pamiętaj jednak, że istotne są też inne czynności – dość dobrze sprawdza się systematyczny masaż skóry głowy poprawiający cyrkulację krwi. Sprawia on w konsekwencji, że cebulki są nie tylko lepiej odżywione, ale i dotlenione. Dobrze też działa peeling skóry głowy, który dokładnie oczyszcza ją z martwego naskórka i włosów. Dodatkowo pobudza to krążenie krwi.
Pamiętaj więc, żeby zawsze zatroszczyć się o włosy, nie tylko przez stosowanie odpowiednich środków i wykonywanie różnych zabiegów, ale też troszcząc się o podstawowe potrzeby – codziennie posiłki. Warto też udać się do trychologa, który dokładnie oceni, czy wypadanie włosów rzeczywiście jest szybsze niż normalnie i trzeba wdrożyć poważniejszą, opartą na specjalistycznych lekach, kurację.