Cztery pory roku zachwycają różnorodnością, lecz trzeba stale adaptować się do zmiennych warunków. Mieszkając w środkowej Europie, wiemy dokładnie, jak to robić. Ale czy na pewno? Czy czasem nie bywamy zaskoczeni przez zbyt szybko następujące po sobie miesiące? Czy potrafimy odpowiednio się przygotować na pożegnanie ciepłego okresu i przywitanie chłodnego? To znów nas niedługo czeka, więc dobrze wiedzieć, o czym zawsze pamiętać. Najważniejsze są cztery składowe: dieta, aktywność, wypoczynek i pielęgnacja skóry. Dowiedzmy się wszystkiego, co najważniejsze przed zbliżającym się jesienno-zimowym okresem.
Jesień i zima – warto wcześniej się przygotować do tego okresu
Pory roku wyznaczane są przez kalendarz astronomiczny i meteorologiczny. Jeśli chodzi o jesień, to w tym pierwszym przypadku zaczyna się ona, gdy Słońce znajdzie się w punkcie równonocy jesiennej i wejdzie w znak Wagi. Zazwyczaj ten czas przypada na 22 lub 23 września. Meteorologicznie następuje to szybciej, bo już na początku września. Sami jednak wiemy, że lato potrafi się przeciągnąć nawet na październik, lecz w tym samym miesiącu mogą nas też zaskoczyć pierwsze opady śniegu.
Niezależnie więc od tego, kiedy formalnie rozpoczyna się jesienny czas, warto być przygotowanym do niego odpowiednio wcześniej. A to dlatego, że budowanie odporności i kondycji ciała to złożony proces, który musi składać się z kilku odpowiednio przemyślanych działań. Gdy kończy się lato, musimy powoli zacząć zmieniać dietę, czyniąc ją bardziej zbilansowaną, dostosować aktywność fizyczną do aktualnej aury, pamiętać o wypoczynku i pielęgnować skórę twarzy, zwłaszcza że nadchodzą zimne i mroźne dni, co pogarsza jej kondycję. O odpowiednim przygotowaniu muszą pamiętać też brodacze, bo zarost też nie lubi zmian pogody – trzeba więc go do tego odpowiednio przygotować.
Dieta – jaka powinna być? O czym pamiętać?
Po pierwsze musimy zatroszczyć się o to, by dieta była dopasowana do jesienno-zimowej pory. Nie chodzi oczywiście o to, żeby rezygnować ze wszystkich lekkich przysmaków (np. lody, sałatki), którymi zajadaliśmy się latem. Najważniejsze, aby dostarczyć organizmowi wszystkiego, co potrzebuje, gdy panują niższe temperatury, a słońca jest zdecydowanie mniej. Ma to niebagatelny wpływ na pracę organizmu, siły witalne, przemianę materii i kondycję najważniejszych organów. Dobrze pracujący organizm zapewnia skuteczną ochronę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, zwłaszcza bakterii i wirusów.
Równie istotne jest planowanie posiłków. Ustalmy właściwe godziny i częstotliwość ich spożywania. Jak przekonują dietetycy – najlepiej przyjmować cztery główne posiłki dziennie w odpowiednich odstępach czasu, np. co około 3 do 5 godzin. Muszą one być idealnie zbilansowane, zawierając węglowodany, białka i tłuszcze. Do węglowodanów zaliczamy szczególnie takie produkty, jak makarony pełnoziarniste, płatki owsiane, ryż, ziemniaki, pieczywo graham, otręby pszenne, kaszę jaglaną. Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie węglowodany są korzystne dla zdrowia, zwłaszcza łatwo przyswajalne, do jakich zaliczamy słodycze, ciasta, cukier rafinowany. Mają negatywne działanie na organizm, zwiększając beztlenową fermentację w jelitach, co przyczynia się do różnych niepokojących procesów – niszczeniu właściwej flory bakteryjnej czy rozrostu komórek grzybów.
To samo powiemy o białkach – wybierajmy zawsze o wysokiej wartości odżywczej, między innymi mleko i inne przetwory mleczne, ryby, jaja kurze, chude mięsa (drób, cielęcina itp.). Nieocenione są kwasy tłuszczowe omega 3, które znajdziemy w olejach (rzepakowy, lniany), rybach i owocach morza. W codziennej diecie powinieneś też zatroszczyć się o obecność warzyw, ziół i przypraw. Pij soki i przetwory, a do herbaty zamiast cukru dodawaj miód, imbir lub domowy sok malinowy. Cudownie Cię to rozgrzeje i wzmocni, działając przeciwzapalnie, chroniąc przed przeziębieniem. Zdecydowanie ogranicz lub w ogóle unikaj żywności wysoko przetworzonej.
Zima to nie przeszkoda dla aktywności
Jak ciepło i świeci słońce, to człowiekowi chce się żyć, nie może usiedzieć w miejscu, wychodzi więc z domu i rusza przed siebie – biegnąć, maszerując, czy jeżdżąc na rowerze. Wiosna i lato to wspaniały czas, żeby korzystać z aktywności na świeżym powietrzu. Gdy jednak nadchodzi jesień i z każdym dniem robi się coraz bardziej nieprzyjemnie, chęć do ruchu spada. Są oczywiście osoby (może jesteś jedną z nich), którym niestraszna żadna aura i trenują cały rok, a nawet wolą, jak jest zimniej, bo zima, śnieg i mróz zachęcają do jeszcze większego wysiłku. Trzeba szybko się rozruszać i stale utrzymywać równe tempo, aby temperatura ciała nie spadła za szybko, co mocno mobilizuje.
Na niektórych jednak taka aura i ta perspektywa nieprzyjemnych chłodów działa odstraszająco. Jeśli też tak czasem masz, pamiętaj, że nie musisz intensywnie forsować tempa, bo już umiarkowana aktywność fizyczna wystarczy, by wzmocnić odporność. To samo zresztą powiemy o innych porach roku – nie trzeba trenować, jakbyśmy przygotowywali się do startu w olimpiadzie. Najważniejsze to pamiętać o regularnym ruchu dopasowanym do możliwości.
Ruch to same pozytywy! Polepsza wytrzymałość różnych układów, zwłaszcza oddechowego i krążenia, stymuluje mechanizmy obronne, wpływa bardzo pozytywnie na odprężenie psychiczne. To wysiłek, a jednocześnie relaks dla ciała oraz ducha. Tak “zahartowany” organizm jest zdecydowanie lepiej przygotowany na trudy codzienności. Każda, powtórzmy to – każda aktywność fizyczna na świeżym powietrzu wpływa pozytywnie na zdrowie, kształtując sprawność, wzmacniając organizm, chroniąc go przed takimi niebezpiecznymi chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość, nadciśnienie tętnicze, depresja.
Pamiętajmy jednak, aby nie robić czegoś na siłę – zaplanujmy aktywność, którą lubimy. Jeśli będziemy ją traktować jak przymus, to wcześniej czy później się poddamy. Podczas jesieni i zimy można uprawiać wiele sportów, prawie tak jak wiosną oraz latem. Bieganie, jeżdżenie na rowerze, nordic walking – czemu nie? A przecież dochodzą jeszcze dyscypliny zarezerwowane dla chłodnej pory roku – jazda na łyżwach, nartach, biegówki czy bardzo popularne w ostatnich latach morsowanie.
Trening w czasie jesieni i zimy wymaga odpowiedniego ubioru. Zabezpiecza on organizm przed niebezpiecznymi skrajnościami – wyziębieniem i przegrzaniem, jak również przed czynnikami pogodowymi, jak wiatr, wilgoć, opady deszczu, śniegu itp. Świetnie sprawdza się bielizna termiczna zapewniająca efektywne odparowywanie potu. Najkorzystniej ubierać się warstwowo, wybierając naturalne tkaniny. Obowiązkowo zawsze zakładajmy czapkę i szalik lub bandankę.
Daj sobie czas na wypoczynek
Aktywność fizyczna jest niezwykle istotna dla dobrej kondycji psychicznej i fizycznej, lecz nie powinieneś również zapominać o wypoczynku. On jest nieoceniony o każdej porze roku, z równą mocą, razem z odpowiednią dietą i uprawianiem sportu, kształtuje odporność. Przede wszystkim musisz się dobrze wysypiać. Dobrze to znaczy, że sen musi trwać nieprzerwanie około 8 godzin. Istotne też, aby rzeczywiście umieć wypoczywać z umiarem, a nie leniuchować, do czego na pewno zachęcają ciemne poranki i szybko zachodzące słońce po południu. Wiadomo też, że sen to nie wszystko, poza nim należy umieć się odprężać, wyciszać, “wyautować” z codziennej rutyny. Może temu służyć pobyt poza miastem, spotkanie z przyjaciółmi czy rodziną, drobne przyjemności, jak lampka wina, kubek gorącej czekolady, czy relaksujący masaż. Zobaczysz, że Twój organizm to doceni, odwdzięczając się lepszą regeneracją i siłami witalnymi.
Kosmetyki – jak chronić skórę, włosy i zarost?
Jesień i zima to czas, gdy trzeba się troszczyć o odpowiednie odżywianie, aktywność, regenerację, ale również o właściwą pielęgnację skóry oraz włosów. Warunki na zewnątrz są – mówiąc łagodnie – niezbyt sprzyjające, zwłaszcza mróz, skoki temperatury i wilgotności, lecz też wewnątrz za sprawą suchego, ogrzanego powietrza, są one dalekie od ideału. Skóra staje się nadmiernie sucha, a także skłonna do wyprysków i podrażnień. Włosy tracą swój blask i witalność, to samo zarost, co coraz mocniej zaczynają odczuwać brodacze.
Żeby temu zapobiec, stosuj najlepszej jakości naturalne kremy, balsamy i szampony bogate w składniki nawilżające oraz odżywiające. Twarz warto czyścić delikatnymi żelami z grupy emolientów. Dobrze też sprawdzają się mleczka myjące. Oczyszczenie twarzy to podstawa. Po tym zabiegu możesz nałożyć krem przystosowany na zimną porę roku, chroniący skórę twarzy przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Można też stosować krem na noc, który działa na skórę regenerująco. Chroń usta przed podrażnieniami, do czego idealnie nadają się sztyfty oraz balsamy.
Dla brodaczy szczególnie polecam mydła polskiej manufaktury RareCraft, zwłaszcza zestaw trzech oryginalnie pachnących kostek: druidzkie, piwne i koniakowe. Każde zachwyca bogactwem naturalnych składników, które odżywiają, nawilżają i regenerują zarost, sprawiając, że odzyskuje on blask. Równie dobrze jest masowana i pielęgnowana skóra pod brodą, dzięki czemu nie ulega przesuszeniu i podrażnieniu.
RareCraft to też specjalnie przygotowane mydła do mycia włosów o różnych aromatach. Jednym z nich jest mydło o egzotycznym aromacie – Kwiat Orientu, które nawet w środku najbardziej srogiej zimy przeniesie Cię do krainy, gdzie słońce świeci mocno, a zapachy kwiatów i owoców czuć przez całą dobę. Możesz też spróbować mydła druidzkiego o wyjątkowo odświeżającym ziołowym zapachu lub naturalnego – idealną alternatywę dla tradycyjnych szamponów.
Optymiści mówią, że pogoda jest zawsze i choć może nie zawsze mają rację, to jednak warto w pewnym stopniu zarazić się ich pozytywnym podejściem. Nie narzekać na aurę, nie rezygnować z aktywności, lecz odpowiednio się przygotować, uwzględniając nie tylko ruch na świeżym powietrzu, ale i inne ważne czynniki, o jakich wspomniałem w artykule. W końcu po lecie zawsze przychodzą chłodniejsze dni, ale i je można wykorzystać w sposób maksymalny, trenując, zdrowo się odżywiać, dbać o ciało, a w międzyczasie wrzucić na luz i wypoczywać.