Mężczyźni lubią czasem imponować za mocno, nierozsądnie, co może nawet prowadzić do pogorszenia stanu zdrowia. Tak często bywa podczas opalania, gdy palące słońce nie oszczędza żadnej skóry – męskie, kobiecej i dziecięcej. Każdy więc – niezależnie od wieku, sprawności fizycznej i postury – powinien pamiętać o odpowiedniej ochronie!
Środek lata. Plaża aż pęcznieje od upału i masy ludzi. Nie ma gdzie włożyć palca, a co dopiero znaleźć miejsce na koc, nie mówiąc już o innych plażowych przyborach. Wszyscy roznegliżowani, coraz bardziej brązowi od promieni słonecznych o wielkiej mocy, lecz nie każdy z urlopowiczów zatroszczył się o własne zdrowie, opalając się bez odpowiedniej ochrony skóry.
Obok przykrycia głowy czapką bądź kapeluszem to najważniejsze, o czym musimy pamiętać, by nie narazić się na dolegliwości zdrowotne. Oczywiście, wśród przodujących w tej nieodpowiedzialnej “zabawie” są mężczyźni, którzy zachowują się, jakby posiedli nieśmiertelne moce, więc żadne odległe słońce nie zrobi im krzywdy. Czasem wynika to z przekory, a czasem po prostu z zaniedbania – zawsze jednak jest nieodpowiedzialne.
Chroń skórę przed słońcem nie tylko na plaży
Zresztą, powyższy opis plaży nie wyczerpuje tematu, ponieważ wielu mężczyzn pracuje na świeżym powietrzu, na przykład na budowie czy przy remontach dróg, gdzie szczególnie w środku lata słońce nie daje odetchnąć. Jeśli taki masz zawód, wiesz, że najważniejsze jest nawadnianie, częsty odpoczynek w cieniu, nakrycie głowy i oczywiście to, o czym traktuje ten artykuł, czyli ochrona skóry przed słońcem. Zapominając o tym, narażasz się na wiele komplikacji.
W przypadku skóry początki wydają się dość banalne – oparzenia, które bagatelizujesz, tak samo jako inni mężczyźni, twierdząc, że wystarczy tak zmienione miejsce posmarować kefirem i wszystko wróci do normy. Rzeczywiście ten napój z mleka fermentowanego łagodzi oparzenia, ale to tylko pozorne ulga, gdyż dla skóry im więcej takich uszkodzeń, tym gorzej. W konsekwencji mogą one prowadzić do rozwoju nowotworów i czerniaków. Działa więc tu dokładnie przysłowie: “lepiej zapobiegać niż leczyć”, bo wystarczy trochę kremu, by nie tylko ustrzec się przed nieprzyjemnym bólem i pieczeniem skóry, ale przede wszystkim przed groźnymi dla życia powikłaniami w przyszłości.
Za dużo słońca – co to oznacza dla skóry?
Słońce jest więc dobrotliwą dzienną gwiazdą, dzięki której możliwe jest życie, ale potrafi też zranić, powodując nawet śmiertelne choroby. To jednak od ciebie zależy, czy promienie słoneczne będą ci sprzyjać, czy wręcz przeciwnie – wpłyną na złą kondycję twojej skóry i zdrowia. Nawet jak nie spełni się najczarniejszy scenariusz, że w przyszłości twoją skórę opanuje nowotwór, to i tak zbyt długie, bez zabezpieczenia przebywanie na słońcu skończy się źle – szybszym starzeniem skóry. Co ważne – mężczyźni są bardziej na to podatni. Objawem coraz grubsza skóra, na jakiej pojawiają się zmarszczki i rozszerzają się pory. Oczywiście, są inne przyczyny takich zmian, ale w ogromnym stopniu wpływa na to promieniowanie UV. Jeśli więc chcesz jak najdłużej pozostać w zdrowiu i nie borykać się z licznymi problemami skórnymi, zawsze pamiętaj o odpowiedniej ochronie!
Jak więc widzisz, skóra zbyt intensywnie wystawiona na słońce nie poradzi sobie z jej wielką mocą, w efekcie szybciej się starzeje i jest podatna na choroby, łącznie ze śmiertelnie groźnym nowotworem. Jak się okazuje, są też inne zagrożenia z tym związane. Jako że stanowi ona pierwszą, naturalną barierę ochronną przed bakteriami i infekcjami w organizmie, musi zawsze cechować się solidnością i wytrzymałością. Osłabiona przez słońce nie odgrywa należycie swojej roli, na czym traci układ odpornościowy, a w konsekwencji organizm jest podatny na różne choroby.
Korzystaj ze słońca, ale z głową!
Niezwykle istotne więc, aby czerpać to, co najlepsze ze słońca bez ryzyka, że nadmiar promieni UV ci zaszkodzi. Pamiętając o tym, zyskujesz, zamiast tracić. Słońce w normalnej, zdrowej dawce poprawia stan psychologiczny. Jesteśmy wręcz uzależnieni od światła, pobudza ono mózg do wytwarzania hormonu serotoniny, która poprawia nastrój. Gdy jest go za mało łatwo popaść w depresję i inne nieprzyjemne stany. Promienie słoneczne odpowiadają również za produkcję witaminy D odpowiadającej za lepszy wygląd skóry. Wpływa też pozytywnie na pracę całego organizmu, między innymi poprzez poprawę wchłaniania przez organizm ważnych składników – wapnia i fosforu z produktów.
Co do opalania?
Nie ulega wątpliwości, że warto używać kosmetyku do opalania – może nim być krem, balsam czy olejek. Niezależnie od tego, co ostatecznie wybierzesz, masz pewność, że twoja skóra będzie w zdecydowanie lepszej kondycji niż gdybyś pozostawił ją bez żadnego wsparcia. Niemniej, każdy człowiek ma trochę inną podatność na promieniowanie UV, a więc nie każdy środek działa tak samo. Nim więc na coś się zdecydujesz, powinieneś zwrócić uwagę na kilka parametrów. Oto one.
Rodzaj skóry a zastosowana ochrona
To, jak zachowuje się skóra podczas opalania, zależy od jej tego, czy jest sucha, tłusta, czy wrażliwa. I to właśnie pod tym kątem powinieneś dobierać odpowiedni preparat. Jeśli jest sucha, musisz odpowiednio ją nawilżyć, kupując takie środki, które dostarczają niezbędne oleje, lanolinę i dimetikon. Niewskazane są tu środki zawierające alkohol, gdyż jeszcze bardziej wysuszają już i tak suchą skórę.
W przypadku skóry tłustej wybierz krem o płynnej konsystencji, ponieważ nie pozostaje on na jej powierzchni, a wchłania się w jej strukturę dość szybko. Skóra wrażliwa jest dość kapryśna, swędząca, podatna na różne czynniki, wymaga więc skutecznego środka bogatego w takie związki chemiczne jak tlenek cynku i dwutlenek tytanu.
SPF – co to takiego?
Widoczne na kremie lub balsamie oznaczenie SPF (Sun Protection Factor) jest niezwykle kluczowe w kontekście wyboru właściwego produktu. Pokazuje jaki stopień ochrony zapewnia przed promieniowaniem UVB, a dokładnie ile czasu możemy przebywać na słońcu bez ryzyka poparzeń skóry. Przykładowo, jeśli w ogóle nie stosujemy filtrów ochronnych zmiany skórne pojawiają się bardzo szybko – już po upływie około 15 minut. SPF zapewnia, że ten czas jest o wiele dłuższy, ale jak bardzo, to już zależy od konkretnej wartości. I tak, SPF 10 zapewnia ochronę przez 2,5 godziny, SPF 15 – 3 godziny i 45 minut, SPF 20 – 5 godzin, SPF 30 – 7 godzin i 30 minut, SPF 50 – 12 godzin i 30 minut. Jest też dostępny SPF 50+, który ochrania powyżej najwyższej wartości – 12 godzin i 30 minut. Ważna uwaga: wysokość SPF należy dobierać pod kątem typu karnacji (wyróżnia się kilka rodzajów: bardzo jasna, jasna, śniada i oliwkowa), a także ze względu na fototyp skóry: I – celtycki, II – północnoeuropejski, III – środkowoeuropejski, IV – południowoeuropejski.
Oczywiście nie jest tak, że raz zaaplikujesz środek, a ten będzie działał przez tak długi czas. Żeby był efektywny, musisz ponawiać tę czynność co 2 godziny. Tym bardziej to istotne, jak często wchodzisz do wody. Dobrze więc wybrać środek z efektem wodoodpornym. Nawet jak nie zamierzamy pływać to inne czynniki, jak pocenie się, wpływają na szybsze usuwanie preparatu. Dodatkowa ochrona przed wodą (i nie tylko) eliminuje ten negatywny czynnik. Wiele też zależy od tego, ile nałożymy kosmetyku – warstwa powinna być dość gruba, zaleca się 2 mg/1 cm2 ciała.
Filtry fizyczne i chemiczne – dlaczego są tak ważne?
Wskaźnik SPF jest bardzo istotny, ale powinieneś też zwrócić uwagę, czy w interesującym cię preparacie występują filtry fizyczne i chemiczne. Pierwsze z nich odpowiadają za odbijanie lub rozpraszanie światła słonecznego, czyli osłabianie jego mocy. Pełnią też funkcję półprzewodników, których zadaniem jest pochłanianie promieniowania i uwalnianie go w postaci ciepła. Tworzą ochronną powłokę na naskórku, nie przedostając się do głębszych warstw skóry. Filtry chemiczne wręcz przeciwnie – absorbują energię promieniowania słonecznego, wnikając w głąb naskórka. Taka ochrona zapewnia jeszcze większą skuteczność.
Ze słońcem nie ma żartów, zawsze więc korzystając z jego miłych promieni, nie zapominaj, że potrafią być one śmiertelnie groźnie. Dają wiele dobrego, ale i niszczą skórę, wywołując groźne choroby. Miej więc pokorę wobec tej siły natury i zawsze odpowiednio się zabezpiecz, co da ci pewność dobrego samopoczucia i pełni zdrowia.