Zachwycamy się zagranicznymi produktami – szwedzkimi olejkami, angielskimi balsamami czy amerykańskimi pomadami. Tymczasem, na swoim własnym podwórku mamy marki, których nie powstydziłby się żaden mężczyzna. Mam na myśli na przykład takiego Pana Drwala. Olejek do brody Bulleit zaskoczy niejednego z Was.
Pan Drwal wie, co zadbanemu facetowi potrzeba do szczęścia. Połączenie przyjemnego z pożytecznym – to specjalność tej marki. W jej ofercie znajdziemy kilka popularnych serii produktów. Tym, co je wyróżnia, jest szczególny aromat. Tutaj Pan Drwal radzi sobie naprawdę świetnie. Kompozycje zapachowe powstają zgodnie ze sztuką wyrabiania perfum, co nierzadko trwa nawet kilka miesięcy. Niemniej pracy marka wkłada w staranny dobór składników. To wszystko sprawia, że w efekcie otrzymujemy naprawdę porządny produkt. Mam kilku faworytów, ale olejek do brody Bulleit zajmuje jedną z czołowych pozycji.
Olejek do brody Bulleit, czyli prawdziwie męski aromat
Tym, co mnie szczególnie w tym kosmetyku urzeka, jest jego aromat. Znawcy marki mogli się już z nim zetknąć. W serii Bulleit znajdziemy bowiem kilka produktów: olejek do brody, balsam do brody, żel pod prysznic oraz aftershave. Wszystkie wyróżniają się takim samym zapachem.
Inspiracją do powstania tej kompozycji był znany, amerykański bourbon „Bulleit”. Aromat jest zaskakujący, bardzo męski, intensywny i trwały. Olejek do brody spokojnie może zastąpić nam perfumy. Zapach, jak w klasycznych perfumach, możemy podzielić na nuty:
- Nuty głowy – soczysta pomarańcza, cytryna, limetka i akordy ziołowe
- Nuty serca – drzewo cedrowe i akordy kwiatowe
- Nuty bazy – aromat drzew, cedr, ambra oraz luksusowe piżmo
Ja wyczuwam tu szczególnie aromat słodkiego karmelu, pieprzu, papryki i pomarańczy. Całość faktycznie przywodzi na myśl zapach dobrej klasy whiskey. Ta woń działa odprężająco i pobudza zmysły. Idealnie spisuje się w różnych okolicznościach.
Co jeszcze może nas zaskoczyć w olejku do brody Bulleit? Jego nietypowy kolor. To kolejna charakterystyczna cecha całej serii. Nasycona, pomarańczowa barwa również przywodzi na myśl prawdziwą whiskey. Wszystko łączy się zatem w jedną, spójną całość.
Olejek do brody Bulleit – którą opcję wybierasz?
Olejek do brody Pan Drwal Bulleit dostępny jest w trzech wersjach. Na początek możemy skorzystać z wersji testowej – 10 ml. To idealna opcja, żeby zapoznać się z zapachem i działaniem kosmetyku. Świetnie sprawdzi się także w podróży. Jeżeli spodoba nam się aromat i efekty stosowania, do dyspozycji mamy Bulleit o pojemności 30 ml z pipetką, która umożliwia precyzyjne dozowanie kosmetyku albo wersję maxi – 100 ml. Ta buteleczka wyposażona jest z kolei w wygodny dozownik. Każde opakowanie posiada bardzo minimalistyczną etykietę. Dzięki temu możemy maksymalnie skupić się na barwie olejku. To on ma w tym produkcie przyciągać i robić dobre pierwsze wrażenie.
Bulleit ma dość oleistą konsystencję, przez co nie wchłania się zbyt szybko. Pozostawia na brodzie lekki film. Ma to swoje wady i zalety. Zaletą jest to, że grzywa jest skutecznie nawilżona i chroniona przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Do wad natomiast zaliczymy to, że olejek ten nieco obciąża naszą brodę. Na pewno znacznie lepiej sprawdzi się w sezonie jesienno-zimowym niż wiosenno-letnim. Ja, szczerze mówiąc, wracam do niego o każdej porze roku, kiedy mam ochotę na delikatne urozmaicenie i dogłębne nawilżenie.
Dodam, że kosmetyk jest bardzo wydajny. Wystarczą dosłownie 2-3 krople, by pokryć całą brodę. Trzeba pamiętać, by przed nałożeniem olejek dobrze rozgrzać w dłoniach. Najlepiej nakładać go na wilgotną skórę, wtedy wchłania się najlepiej. Możemy go również stosować na suchą grzywę.
Naturalna pielęgnacja z olejkiem do brody Bulleit
Olejek do brody Bulleit sprawdzi się na każdym rodzaju włosów. Jego działanie docenią zarówno posiadacze krótkiego zarostu, jak i długich, gęstych grzyw. Pan Drwal zadbał o to, by we wnętrzu tego kosmetyku znalazły się wysokiej jakości substancje aktywne. Jakie konkretnie składniki tu znajdziemy?
- Olejek ze słodkich migdałów – zawiera mnóstwo cennych witamin, soli mineralnych oraz protein, dzięki czemu wyraźnie wzmacnia włosy i znacznie ogranicza ich łamliwość, a także długotrwale i dogłębnie nawilża pasma. Wyróżnia go szybka wchłanialność i wysoka skuteczność. Jest też bardzo delikatny dla skóry.
- Olejek różany – łagodzi podrażnienia, przywraca elastyczność włosom i skórze, regeneruje, odmładza i leczy stany zapalne. Wykazuje szereg dobroczynnych właściwości, a przy tym jest jednym z najpopularniejszych i najsilniejszych afrodyzjaków.
- Olejek Jojoba – to jeden z najlżejszych dostępnych olejów roślinnych. Szybko się wchłania i nie obciąża brody, co jest jego dużym atutem. Zmiękcza i nawilża włosy, a także przywraca im elastyczność. Sprawia, że grzywa znacznie lepiej się układa. Co więcej, zapobiega wypadaniu włosów i odżywia cebulki. Chroni również końcówki przed rozdwajaniem. Dodatkowo, wykazuje działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i reguluje wydzielanie sebum. Regularnie stosowany w znacznym stopniu poprawia kondycję brody.
- Olejek arganowy – ten naturalny, roślinny olejek nie ma sobie równych w dziedzinie pielęgnacji. Ma właściwości regenerujące i intensywnie nawilżające, a także świetnie łagodzi podrażnienia. Niezastąpiony w pielęgnacji osłabionych włosów. Skutecznie je wzmacnia i nadaje im sprężystości. Ogranicza również rozdwajanie końcówek. Co istotne, olej arganowy pobudza i przyspiesza wzrost włosów.
- Witamina E – czyli witamina młodości. Dba o odpowiednią kondycję skóry i włosów. Działa przeciwzapalnie i wspomaga regenerację.
Olejek do brody Bulleit kompleksowo dba o włosy i skórę. Świetnie sprawdza się w początkowej fazie hodowania zarostu. Łagodzi bowiem nieprzyjemne uczucie swędzenia, zmiękcza brodę i pobudza wzrost włosów. Docenią go również posiadacze długiej grzywy, bo skutecznie nawilża, nadaje sprężystości i sprawia, że włosy znacznie lepiej się układają. Co więcej, tworzy na brodzie warstwę, która chroni ją przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych.
Dla bardziej wnikliwych zamieszczam cały skład olejku Bulleit:
Prunus Amygdalus Dulcis, Rosa Canina Fruit Oil, Simmondsia Chinensis Sedd Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Parfum, Tocopheryl Acetate, Limonene, Hexyl Cinnamal, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Alpha-Isomethyl lonone
Warto poznać Pana Drwala!
Twórcami tej cenionej polskiej marki są: Marta, Dawid oraz Łukasz. Pomysł na założenie firmy powstał na trasie pomiędzy Poznaniem i Gdańskiem. Z tych dwóch miejscowości pochodzą bowiem założyciele Pana Drwala. Chemik, biotechnolog i grafik projektują i tworzą wszystkie produkty od podstaw.
Co wyróżnia kosmetyki Pana Drwala? Wysoka jakość, minimalistyczny design i wyjątkowy zapach. To właśnie stworzenie unikalnej kompozycji zapachowej, jak podkreślają twórcy marki, zajmuje najwięcej czasu. O ten aspekt dbają profesjonalni perfumiarze.
Wszystkie kosmetyki Pana Drwala tworzone są z najwyższą starannością. Do ich produkcji stosuje się wysokiej klasy naturalne olejki oraz niezwykle odżywcze proteiny roślinne. Nie znajdziemy tu szkodliwych konserwantów (parabenów czy formaldehydu). Naturalne substancje stanowią minimum 95% każdego składu. Pozostałe 5% to nieszkodliwe substancje zapewniające doskonałą konsystencję produktów oraz składniki kompozycji zapachowej.
Pan Drwal dba o każdy szczegół, również o opakowania swoich kosmetyków. Buteleczki produkowane są ze specjalnego szkła, które nie przepuszcza światła. Dzięki temu kosmetyki w nich zawarte są skutecznie chronione przed działaniem promieniowania i na długo zachowują swoją wysoką jakość i trwałość.
W ofercie marki znajdziemy produkty do pielęgnacji zarostu, włosów, ciała, tatuaży, do golenia oraz rozmaite akcesoria. Marka nieustannie pracuje nad nowymi liniami kosmetyków. Motywem przewodnim jest zazwyczaj wyjątkowy zapach, który zostaje otoczony bogactwem naturalnych składników. Pan Drwal chętnie współpracuje z polskimi barbershopami i wspólnie z nimi tworzy niepowtarzalne serie produktów. Jedną z nich jest właśnie Bulleit. I jeśli nawet nazwa ta kojarzy Ci się z popularnym angielskim wulgaryzmem, to bzdura! Bulleit zdecydowanie warto poznać i kropka. Bez zbędnego gadania. ;-)