Ostatnie miesiące nie rozpieszczały, jeśli chodzi o wyjazdy urlopowe, co oczywiście w głównej mierze spowodowane jest przez pandemię koronawirusa. Niektórzy już pewnie zapomnieli jak to przyjemnie po prostu się spakować i polecieć, czy pojechać praktycznie, gdzie się tylko chce. Grasujący od dłuższego czasu wirus mocno utrudnił swobodne przemieszczanie się, ale na szczęście widać światełko w tunelu, bo wraz z coraz powszechniejszymi szczepieniami, koronawirus zaczyna być w odwrocie. Warto więc powoli planować weekendowe wypady, podczas których nie powinno zabraknąć najważniejszych kosmetyków do pielęgnacji! Jakich! Oto lista, która zawsze Ci będzie przypominała o podstawowym zestawie!
Nawet krótki wyjazd wymaga, by zabrać ze sobą wszystko, co niezbędne, by zadbać o dobrą kondycję skóry i włosów. Nieoceniona w każdej podróży jest kosmetyczka (o jakiej już pisałem w artykule pt. Męska kosmetyczka – co powinno się w niej znaleźć? Jaką wartą polecić), żeby mieć wszystko, co ważne pod ręką. Dzięki niej wszystko jest dokładnie uporządkowane. Od razu, gdy tylko potrzebujemy danego kosmetyku, mamy do niego bardzo szybki dostęp. Nie musimy dodatkowo tracić czasu i się denerwować, gdy sztyft, którego szukamy, wylądował na samym dole wielkiej torby podróżnej…
Niektórzy, co prawda, w ogóle nie zabierają ze sobą swoich preparatów, a zamiast tego korzystają z hotelowych zamienników – mydła, szamponu itp., lecz nie jest to dobry pomysł, bo zawsze – o czym wspominałem już nie raz na łamach bloga – powinieneś stosować dedykowane środki. Inne mogą podrażniać skórę, przesuszać ją, sprawiać, że zamiast odżywienia, jest ona w gorszej kondycji. Zamiast więc używać preparatów z niewiadomego źródła, lepiej mieć zawsze to, co sprawdzone i przetestowane na własnej skórze oraz włosach.
Do mycia ciała i włosów – co ze sobą zabrać?
Podstawą są oczywiście kosmetyki do pielęgnacji ciała i włosów. Robi się coraz cieplej, już niedługo temperatury będą przekraczać dwadzieścia stopni, zbliżając się nawet do trzydziestu, a może i jeszcze wyżej, więc musisz zawsze mieć pod ręką porządnej jakości żel do twarzy. Słońce, woda i wiatr mocno wysuszają skórę twarzy, koniecznie więc po plażowaniu czy po powrocie do domu ze spaceru zaaplikuj na nią solidną dawkę preparatu, w którym zawarto bogactwo odżywczych witamin, olejków i mikroelementów.
Wspaniale też sprawdza się krem do twarzy MrBear Family, który działa nawilżająco nawet na najbardziej wysuszoną skórę. Działa natychmiastowo, dzięki czemu szybko poczujesz komfort. Zawarte w nim naturalne składniki odżywcze głęboko nawilżają skórę, nie powodując podrażnień. Już po pierwszym użyciu staje się ona wyraźnie gładsza, bardziej elastyczna i odporna na szkodliwe czynniki zewnętrzne. Pachnie wspaniałym aromatem cytrusów i imbiru. A co do włosów? Warty polecenia jest zwłaszcza naturalny szampon z unikalnej kolekcji Steam Punk. Możesz być pewny, że Twoje włosy zostaną starannie oczyszczone, dzięki czemu staną się miękkie i mocniejsze. Będą znacznie lepiej się układać. Zachwyci Cię doskonałe połączenie różnych zapachów – nut szyprowych, korzenno-przyprawowych (goździk, cynamon, kardamon, gałka muszkatołowa) i ziołowych (lawenda). W tle wyczuwalne są też aromaty paczuli i cedru.
Broda pod kontrolą
Wybierając się w wakacyjną podróż, nie możesz zapomnieć środków pielęgnacyjnych do brody. Podstawą jest zwłaszcza olejek, który doprowadzi brodę do porządku, gdy ta wystawiona na całodzienne działanie słońca i słonej wody, stanie się nieatrakcyjna – szara i matowa.
Polecam szczególnie olejki MrBear Family, na przykład Hones AI. Zawarto w nim olej ze słodkich migdałów i olek arganowy. Odżywia i poprawia wygląd brody, stwarzając jej optymalne warunki do wzrostu. Wspaniale też sprawdza się olejek Captain Fawcett Jimmy Niggles Million Dollar, w którym zawarto unikalną kombinację zapachową. Nuty drzewne, bogate, ziemiste aromaty spotykają na swojej drodze kwiatowe odświeżenie, cytrusy i słodkie przyprawy. Można wyczuć między innymi drzewo sandałowe, wetiwerię, wanilię, kadzidłowiec itd.
Nie zapomnij też o łagodzącym balsamie do brody, który ukoi podrażnienia skóry, nie tylko po goleniu, ale też po zbyt intensywnym opalaniu. Na uwagę szczególnie zasługuje model Freak Show Basil & Blackberry od Pana Drwala. Cudownie odżywia, nawilża i natłuszcza zarost. Ma woskową konsystencję, co ułatwia układanie brody. Bez problemu uformujesz ją w pożądany kształt. Zawiera same najlepsze składniki: masło shea, wosk pszczeli, oleje – makadamia i kokosowy.
O czym dodatkowo pamiętać?
Wiadomo, na wakacje nie ma co zabierać całej łazienki, ale poza wymienionymi powyżej kosmetykami, powinieneś też pomyśleć o kilku innych. Oto one.
- Żel do twarzy – przydatny zawsze, zwłaszcza że warunki atmosferyczne, nawet te rajskie z tropikalnym słońcem i bardzo ciepłą wodą morską, potrafią mocno wysuszyć oraz podrażnić skórę. Mając pod ręką specjalny żel do twarzy bogaty w substancje odżywcze (różne olejki, witaminy, panthenol, wyciągi z bambusa, kaktusa itp.), poradzisz sobie z tymi niedogodnościami;
- Antyperspirant to podstawa, żeby zawsze czuć się świeżo. To idealny kompromis między blokerem a dezodorantem, bo chociaż nie działa tak inwazyjnie pierwszy z wymienionych produktów, to zapewnia mocniejsze działanie niż dezodorant. Przydaje się zawsze, a już szczególnie w upalne dni;
- A gdy słońce grzeje to najlepszy czas na opalanie, lecz nim to zrobisz, powinieneś zatroszczyć się o to, by mieć w takim momencie pod ręką odpowiedni sztyft. Kiedy posmarujesz nim ciało, zwłaszcza najbardziej wyeksponowane na działanie słońca miejsca, unikniesz nieprzyjemnych oparzeń
- Płyn do płukania ust – może i wydawać się to zbędnym dodatkiem, ale tak nie jest, co docenisz szczególnie, jak szybko będzie chciał odświeżyć jamę ustną, na przykład po podróży. Wiadomo, że podstawą jest pasta i szczoteczka do zębów, ale nie zawsze są warunki i czas, by dokładnie je umyć.
Z takim zestawem środków pielęgnacyjnych zatroszczysz się odpowiednio o swoje ciało i włosy. Niestraszne ci też będą uciążliwe warunki atmosferyczne. Przygotuj się dobrze do wyjazdu, by nie myśleć o tym, gdy już będziesz słodko się relaksował na plaży lub wędrował po nowych krainach.