Twoja twarz wygląda po goleniu, jakbyś właśnie został spoliczkowany? A może nawet zraniony ostrym przedmiotem, bo tu i ówdzie pojawiają się strużki krwi? Wolisz jej nie dotykać, by nie pogorszyć sytuacji? Jeśli tak reagujesz na usuwanie zarostu brzytwą, to czas, by znaleźć tego przyczynę. W większości przypadków pomaga idealnie dobrany aftershave, czasem jednak warto podjąć pewne kroki jeszcze przed samym goleniem, by uniknąć nieprzyjemnych doznań. O czym pamiętać?
Czy umiesz korzystać z akcesoriów i kosmetyków do golenia?
Nawet największy twardziel potrzebuje trochę delikatności, także podczas usuwania zarostu. Mimo że męska skóra jest znacznie grubsza od kobiecej, to jednocześnie jest bardziej wrażliwa. Wymaga więc szczególnej pielęgnacji, zwłaszcza zaraz po goleniu – z widocznymi oznakami podrażnienia. Pamiętaj więc, aby zawsze po tym, jak już odstawisz brzytwę, sięgnąć po aftershave, co w większości sytuacji pomaga. Jak się okazuje, niektórzy brodacze – zwłaszcza początkujący – robią pewne błędy wcześniej, czyli przed goleniem, dodatkowo pogarszając swoją sytuację podczas usuwania zarostu. O czym dokładnie mowa?
- Czy twój zarost jest odpowiednio zmiękczony, sprawiając, że jest łatwiejszy w usunięciu, co wpływa pozytywnie na kondycję twojej skóry?
To jedno z podstawowych pytań, które warto sobie zadać już na samym początku. Żeby faktycznie tak było zawsze, bez wyjątku, stosuj dobrze dobrane kosmetyki do golenia. Oczywiście, wydaje się to nieskomplikowane, ale niestety tak nie jest, gdyż nie ma jednego idealnego preparatu dla wszystkich panów, bo każdy z nich ma nie tylko inny rodzaj cery, ale i zarostu.
- Wolisz piankę, mydło, a może olejek do golenia? A może jeszcze wszystkich specyfików nie sprawdziłeś?
Jeśli nie wiesz – testuj, gdyż to najlepszy sposób, by dowiedzieć się, co w pełni zaakceptuje twoja skóra. Może się też okazać, że jest ona wyjątkowo wrażliwa, a tym bardziej źle reaguje, jak nieodpowiednio się w tym wypadku golisz, czyli pod włos. Może i tak usuwanie zarostu przebiega szybciej, ale jest okupione nieprzyjemnymi doznaniami w trakcie, jak i po goleniu.
- Czy twoja brzytwa jest odpowiednio naostrzona?
To kolejna prawdopodobna przyczyna występowania podrażnień. Ostra nie będzie mieć żadnego problemu, by poradzić sobie z każdym rodzajem zarostu, co innego tępa – zamiast ścinać włosy będzie nad nimi przechodzić, przecinać je wzdłuż, a nawet ciągnąć i zaczepiać ich nasady. Wymusza to konieczność kilkukrotnego przejechania brzytwą po twarzy, by usunąć cały zarost, co – jak nietrudno zgadnąć – jeszcze bardziej zwiększa podrażnienie. Zawsze więc zatroszcz się o to, aby twoja brzytwa była dobrze naostrzona. Służą do tego kamienie o różnej gradacji, ale też pasy do golenia. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule pt. Ostra jak brzytwa – czy rzeczywiście o to zadbałeś? Niezwykle ważne też, aby zainwestować raz a dobrze – w brzytwę w wysokiej jakości stali, która zapewnia, że ostrze pozostanie w dobrym stanie przez długie lata. Świetne modele znajdziemy w ofercie Thiers Issard.
Co po goleniu?
Masz wszystko pod kontrolą: zawsze zmiękczony zarost, perfekcyjnie dobrany środek do golenia i idealnie naostrzoną brzytwę. Teraz tylko pozostaje ci wybrać aftershave, który zbawiennie wpłynie na twoją twarz i skórę po goleniu – złagodzi podrażnienia, odświeży oraz zdezynfekuje. Wśród takich kosmetyków wyróżniamy ich dwa podstawowe rodzaje: wody i balsamy po goleniu. Oba zbawiennie wpływają na świeżo ogoloną skórę, lecz różnią się pod pewnymi względami, zwłaszcza składem, co sprawia, że jeden specyfik działa bardziej łagodząco, drugi zaś wykazuje efekt typowo dezynfekujący. To, jaki środek będzie idealny dla twojej skóry, w ogromnej mierze zależy od jej rodzaju, ale też od twoich subiektywnych oczekiwań.
Woda po goleniu – co o niej wiemy?
Woda po goleniu (inaczej aftershave) tworzona jest na bazie alkoholu, czyli tak samo, jak woda kolońska, o której wspomnimy pod koniec artykułu. Jej najważniejszym zadaniem jest dezynfekcja skóry, żeby zaraz po goleniu została ona jak najlepiej oczyszczona. Wykazuje również silne działanie antybakteryjne, zapobiegając pojawieniu się ewentualnych drobnoustrojów, które mogłyby wywołać większe zakażenie. Pamiętaj, że w wodzie po goleniu znajduje się dość duże stężenie alkoholu, więc jeśli twoja skóra jest wrażliwa, może wejść w niepożądaną reakcję z tym specyfikiem, piekąc nieprzyjemnie. Poza tym, jeśli chcesz uniknąć podrażnień, wody używaj jedynie na skórę dobrze nawilżoną i niepodrażnioną.
W większości przypadków woda po goleniu działa zbawiennie na skórę, minimalizując jej zaczerwienienie. Zapewnia miłe uczucie odświeżenia, a dzięki intensywnemu zapachowi pełni jednocześnie funkcję wody kolońskiej lub toaletowej.
- Jaką wodę po goleniu wybrać?
Patrząc na bogactwo ofert, może się wydawać, że wybór jest prosty, tymczasem tak nie jest, gdyż dobra woda po goleniu to przede wszystkim taka, która jest idealnie dopasowana do rodzaju skóry. Koniecznie więc sprawdź, jakie jest stężenie alkoholu w interesującym cię produkcie. Oczywiście, przy bardziej wrażliwej skórze, najlepiej kupić łagodniejszą wersję. Jeśli zaś cera nie jest delikatna, możemy zdecydować się na mocniejszy produkt. Równie istotne, by wybrać odpowiedni zapach specyfiku. Nie ma tu wielkiej filozofii – postaw na wodę o aromacie, który lubisz. Pamiętaj też, że jak żaden nie przypadnie ci do gustu, możesz wybrać preparat bezzapachowy.
- Czym się powinna charakteryzować dobra woda po goleniu?
Po pierwsze zawartością alkoholu – w stężeniu od 30% do 70%. Jak wspomnieliśmy wcześniej, działa on dezynfekująco, lecz uważaj na jego zbyt dużą zawartość. Być może w ogóle ci nie służy – w takim wypadku wybierz balsam po goleniu (o jakim wspomnimy później).
Oczywiście, stężenie alkoholu lub jego całkowity brak to kwestia czysto indywidualna, lecz już dodatkowe substancje (najlepiej naturalne) powinny znaleźć się w składzie godnej polecenia wody po goleniu. Jakie szczególnie są pożądane? Panthenol, ponieważ doskonale nawilża i skutecznie łagodzi podrażnienia. Koi skórę, wzmacniając jej barierę hydrolipidową, działa też przeciwzapalnie. Wspaniale sprawdza się witamina E, która nawilża i regeneruje skórę po goleniu. To samo powiemy o aloesie działającym zarówno nawilżająco, jak i przeciwzapalnie. Oczywiście, także wszelkie substancje chłodzące są mile widziane. W dobrej jakości wodzie znajdziemy jednocześnie rozmaite ekstrakty z roślin czy olejki.
- Jak jej używać?
Nie powinieneś z nią przesadzać, gdyż jej intensywny zapach dość długo utrzymuje się na skórze. Wystarczy odrobina kosmetyku – zamiast więc wylewać wodę na ręce, po prostu zanurz palec w buteleczce, a następnie nałóż niewielką ilość produktu. W przypadku, gdy buteleczka wyposażona została w atomizer – wystarczą dwa psiknięcia. Warto skropić nią nie tylko twarz, ale również inne części ciała – szyję, nadgarstki czy skórę za uszami. Oczywiście w rozsądnej ilości. Istotna uwaga na koniec – wodę po goleniu należy delikatnie wklepać w skórę, a nie ją na siłę wcierać.
A może balsam po goleniu?
Być może twoja skóra niezbyt dobrze reaguje na działanie wody po goleniu. Jeśli tak, lepiej korzystaj z balsamu, który jest nie tylko delikatniejszy, ale i bogatszy w odżywcze dodatki. Jego głównym składnikiem jest środek łagodzący, więc nawet jak twoja skóra została podrażniona (a nawet lekko pokaleczona) podczas golenia, śmiało możesz z niego korzystać. Nadaje się zarówno do skóry wrażliwej, jak i przesuszonej. Kosmetyk wchłaniając w głąb skóry, dokładnie ją nawilża, sprawiając, że staje się ona bardziej świeża i elastyczna. Jednocześnie chłodzi ją oraz wygładza. Różni się od wody po goleniu także pod względem intensywności zapachu – nie jest tak dominujący i szybko się ulatnia. Jak chcesz więc atrakcyjnie pachnieć przez dłuższy czas, używaj dodatkowych kosmetyków, na przykład zwykłej wody toaletowej.
- Czym się charakteryzuje dobry balsam?
Jest kilka czynników, na które koniecznie powinniśmy zwrócić uwagę przed zakupem. To przede wszystkim składniki, które zawiera – najważniejsze, aby było jak najwięcej naturalnych, a jak najmniej chemicznych dodatków, konserwantów i parabenów. Wśród najbardziej cennych, wymieniamy zwłaszcza prowitaminę B5, witaminę E, alantoinę, masło Shea, glicerynę, aloes i różne oleje – Jojoba, arganowy, ze słodkich migdałów i z awokado.
- Co dodatkowo ocenić?
Skład powinien decydować o tym, czy dany balsam jest wartościowy, lecz poza tym sprawdźmy również jego konsystencję. Dostępne są produkty bardziej płynne oraz gęstsze. Tak naprawdę wszystko tu zależy od tego, jakie masz preferencje, ale pamiętaj, że kosmetyk o lekkiej formule nie tylko szybciej się wchłonie, ale nie będzie też nadmiernie obciążał skóry. Z drugiej strony – bogata konsystencja to zalety jak intensywnie nawilżanie, odżywienie oraz ochrona skóry, ale z drugiej także wady, gdyż taki balsam jest bardziej wyczuwalny. Kwestią indywidualną jest tu również zapach, więc nic tu nie doradzimy, lecz zachęcimy do tego, by wybierać balsam, którego aromat nam całkowicie odpowiada.
Czy ktoś jeszcze dziś używa wody kolońskiej?
Na koniec zostawiłem wodę kolońską, choć patrząc po chronologii – została wynaleziona już w XVIII wieku, w 1709 roku – powinna okupować samą górę artykułu. Jej niska pozycja wynika głównie z tego, że nie jest dziś tak popularna, jak dwa wcześniejsze specyfiki – woda po goleniu i balsam po goleniu. Być może dlatego, że w jej składzie zdecydowanie rządzi alkohol, dochodząc do poziomu 80%. Jest dodatkowo wzbogacona olejkami eterycznymi (3-5%) nadającymi jej zapach. Jej kompozycja, na którą składają się różne aromaty (nuty cytryny, bergamotki, pomarańczy, lawendy, rozmarynu i neroli) nie zmieniła się od XVIII wieku. Ten wyjątkowy i niepowtarzalny zapach znajduje zwolenników, którzy nie wyobrażają sobie golenia bez potężnej siły wody kolońskiej. Dla wielu jednak tak duża zawartość alkoholu działa na podrażnioną skórę zabójczo. Nieprzyjemne odczucia wzmagane są tym bardziej, jeśli podczas golenia przydarzyły nam się zacięcia. To, jak zareaguje skóra, zależy oczywiście od indywidualnych predyspozycji.
Początkujący powinni pamiętać, że najważniejsze jest testowanie różnych rozwiązań, by znaleźć złoty środek. Tak jest dokładnie z wyborem środka po goleniu. Nie można jednocześnie zapominać o czynnościach poprzedzających golenie, jakie mają ogromne znaczenie, decydując nierzadko o tym, w jaki sposób przebiega proces usuwania zarostu. Czy jest przyjemny, czy może wręcz przeciwnie – zniechęca, zwłaszcza gdy po goleniu twarz jest podrażniona?








